16 Maj 2013

06 marca 2013 r. 

Ilu masz przyjaciół i krewnych, którzy zawsze rozmawiają o kolejnym czymś wspaniałym, co zapewni im formę? Próbowali wszystkich modnych diet, kupili wszystkie filmy na DVD z ćwiczeniami do wykonywania w domu, ale nic nigdy nie działało. Chodzą na siłownię trzy razy w tygodniu, ale przez pozostałe cztery dni wracają do domu i jedzą pączki siedząc na kanapie oglądając maraton SVU i zastanawiają się, dlaczego nic nie działa. 

Okazuje się, że przemysł opakowań ma ten sam problem. Hierarchia zarządzania odpadami EPA, czyli trzy R (Reduce, Reuse, Recycle) (albo po polsku zasada 3 U - Unikaj kupowania zbędnych rzeczy, Użyj powtórnie, Utylizuj) określa, w jaki sposób większość firm konceptualizuje zrównoważony rozwój opakowań. Ponieważ redukcja (unikanie kupowania) jest pierwsza, jak stwierdza AMERIPEN w swojej broszurze Enhancing the Sustainability of Products and Packaging „to logiczne, że organizacje ustalają cele dotyczące opakowań wokół koncepcji redukcji masy”.  Ale często te same firmy na tym kończą, całkowicie rezygnując z pozostałych dwóch R. 

I tu dochodzimy do tego samego problemu, co nasz kolega, który kończy trening zagryzając Big Maca. Kupowanie płyt DVD z ćwiczeniami, robienie ich, a następnie jedzenie w McDonaldsie nie jest drogą do zdrowia i sprawności, w taki sam sposób, w jaki zmniejszanie wagi opakowania bez myślenia o łańcuchu dostaw nie jest drogą do zrównoważonego rozwoju. 

W rzeczywistości, w swojej broszurze dotyczącej zrównoważonego rozwoju produktów i opakowań, AMERIPEN stwierdza, że „około 90% wpływu produktu i jego opakowania na środowisko jest związane z produkcją i dystrybucją produktu, a tylko 10% jest związane z produkcją i użytym materiałem na opakowania". 

Wskazuje to na fakt, że powinniśmy poważnie zbadać łańcuch dostaw, a nie rzeczywiste materiały, które wykorzystujemy do produkcji opakowań. Ale jak najlepiej możemy skonceptualizować tę zmianę? AMERIPEN przedstawia kilka propozycji (np. badanie kosztów ekonomicznych, środowiskowych i społecznych związanych z uszkodzeniem, psuciem się, niewłaściwym użytkowaniem i nieużywaniem produktu). 

A w TEQ jest kilka dodatkowych pytań, które zawsze zadajemy przed rozpoczęciem nowego projektu. Są to: 

  • Jaki materiał zapewni najlepszą równowagę wydajności, kosztów i estetyki? 
  • Jaką rolę może odegrać opakowanie w poszerzeniu znajomości marki klienta? 
  • Jakie inne części łańcucha dostaw można zoptymalizować? 
  • Jak możemy skrócić czas realizacji i zmniejszyć zamieszanie, korzystając z naszych partnerów? 

Odpowiednio wykonane opakowanie może uzupełniać, a nawet „redukować” reklamę i marketing. Często możemy umieścić odpady z powrotem w łańcuchu dostaw, „ponownie wykorzystując” to, co kiedyś było śmieciami. I z pewnością możemy postarać się wykorzystywać tworzywa sztuczne, które są łatwe do „recyklingu”. 

Redukcja to dobry początek, jeśli weźmiemy pod uwagę zrównoważony charakter naszych opakowań, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. W ten sam sposób, w jaki sam trening nie wystarczy, aby być sprawnym, bez odpowiedniej diety lub odpowiedniej ilości snu, tylko poprzez myślenie o trzech R i całym cyklu życia produktu możemy osiągnąć prawdziwy zrównoważony rozwój. 

A Ty? W jaki sposób Twoja firma może sprostać wyzwaniom związanym ze zrównoważonym rozwojem poprzez optymalizację łańcucha dostaw?